Piranas

Piranie są moim skromnym zdaniem jednym z najlepszych(o ile nie najlepszym) klanem dla początkujących. Dlaczego? Cechuje ich niska cena , oraz prostota gry. SoB w bonusie ratuje nas przed bonusem Rescue, Gheist i All stars ,czyli klanów bardzo często używanych w ELO.
Do tego gra na samych umiejętnościach daje nam możliwość szybkiej nauki.
Przy czym ceny są dużo niższe od Nightmar. Deck nadający się do gry w formacie ELO/T1 można zbudować za jedyne 5k. Na co należy uważać grając nimi? Po pierwsze na jeden z największych atutów piratów - manipulacje pillami. Pamiętaj ,że w decku nie powinno znaleść się za dużo kart dobrze grających na początku (-x życia, min. y, trucizna ,lub manipulator pillz), karty tego typu często tracą swoją umiejętność w ostatniej rundzie i są bardzo przewidywalne. Więc najlepiej kierować się zasadą "max 3 karty rozpoczynające". Po drugie - manipulacja pillz coś kosztuje, przez to brakuje kart z wysokimi obrażeniami i life gapem... Zwróćcie na to uwagę budując deck, oraz uważajcie na karty dające wysokiego life gapa podczas partii.

Karty 2*:

Bonnie 7/2 um. Porazka: +Pillz Najlepsza z kart Legendarnych i zarazem najlepsza 2-jka Piratów.Siedem mocy jak na karta z porażką to bardzo dużo.Potrafi zrobić przynajmniej 2 pille różnicy za same wystawienie jej...
Karta stworzona do przegrywania Razz

, jednak czasem można złowić coś ciekawego na bonnie z 2-3 pillami

Tula 3/4 um. -4 moc przeciwnika min. 2
Świetna karta. Niszczy większość manipulatorów mocy i kart z 6 ,lub mniej mocy. Niestety przegrywa z Soa, 8+mocy, Manipulatorem ataku... Posiada dość solidne jak na 2-jke 4 obrażenia. I co najważniejsze - nie jest manipulatorem pillz!

Hawkins 7/2 -2 pillz min.1 ,oraz Hawkins Noel 7/1 + 2 Pillz.
Hawkins i jego świąteczna/tańsza wersja zajmują u mnie pozycje nr. 3.
Do half decku są to dla mnie świetne karty, ale w mono nie widzę ich...
Dlaczego? Będzie już za dużo manipulatorów pillz, a wolę Scubba, Bonnie i Dalhie zamiast jego.

Puff: 5/2 Wsparcie:+1 mocy. W mono decku posiada mocne 9 mocy. Można go użyć jako ściana na karty z którymi nie chcielibyśmy przegrać...
Niestety posiada znikome 2 obrażenia. Szkoda że nie dali mu bazowych 8/2. SoA robi z tej karty całkowitego śmiecia:/

Spycee 5/2 SoA. Jeden z dwóch SoA w tym klanie. Słabe statystyki 5/2 sprawiają ,że jest użyteczny tylko jako przynęta ,lub karta wyłączająca groźne umiejętności. Szkoda że żałowali mu 1 mocy ,lub przynajmniej 1 obrażeń więcej.

Dante 6/2 Pewność: -3zycia, min. 3
Tutaj mogę wymieniać tylko minusy:P bez Pewności i min. miałby statystyki 6/5 z odpornością na DR, wtedy może cieszyłby się większą popularnością od Tuli i Hawkinsa... ale tak nie jest:/ Posiada warunek który sprawia że jest przewidywalny, do tego jego umiejętność sprawia ,że nie zawsze jest użyteczna.

Trey 5/1 +4 pillz
Ostatnia i najsłabsza karta 2* piratów. Jedyna sytuacja w której byłby przydatny to wykonanie misji na Bonnie , ale i tak do tego celu polecam Scuba. 5 mocy sprawia ,że bardzo trudno nim wygrać jest podatny na manipulacje mocą z niskim min., manipulacje atakiem, oraz SoA sprawia ,że wygrana staje się nie opłacalna...

Gran Vista

Byłbym zapomniał o nim :/ Gran Vista 4/3 -2 moc przeciwnika, min. 3
Uzyskuje przewagę tylko w starciu z kartami o mocy 5. Posiada słabe 3 obrażenia, oraz jego cena jest porównywalna z Puffem i Hawkins Noel.

(mehowpl) Staty wydają się mierne i nawet umiejętność pozornie wiele nie wnosi (ot zrównuje mocą z 6-cio powerowymi kartami - żaden szał...) Może i tak, ale dla kart z 5 i mniej mocy które swoją siłę bazują na bonusach karta taka jak Gran Vista może być koszmarem... Oczywiście pomyślicie teraz: "HA! A ile jest użytecznych kart z mocą 5?" Cóż... Pozwólcie że przytoczę kilka przykładów jak np: Giovanni, Prince Jr czy Griezzo z Montany; Lobo, Slyde, Steve, Denise czy Pam z Rescue (OK, Slyde czy Steve Sprawiają że zadamy marne 1 dmg, ale czasem nie chodzi o to żeby zadać dmg tylko żeby wygrać rundę Wink

) Nellie, Herman z Uppers czy wszystkim dobrze znany Robb Cr. WSZYSTKIE te karty dostają po swoich różnorodnych, mniejszych i większych tyłkach od poczciwego Gran Visty... Fakty mówią same za siebie. Dla mnie Gran Vista jest na czwartym-piątym miejscu jeśli chodzi o dwójki w Piraniach i nic tego nie zmieni (bije na głowę Dante, Trey'a a nawet Spycee pod względem użyteczności, z Hawkinsem Noel jest różnie, ale z Tulą, Puffem czy Hawkinsem już nie jest w stanie konkurować Smile

) Niemniej jednak nie pozwolę wieszać psów na obserwatorze kapitana Bloodha Wink

---by dogierek22---

No to co pora na trójki Smile

Ector

7/2 -4 życia min 3

Jedna z obowiązkowych 3* u piranas. Moc na poziomie siedmiu punktów i 6 punktowy gap czynią z niej bardzo stabilną i popularną kartę w deckach piranas. Jej umiejętność zapewnia bardzo dobre przejście przez dr-y. Nawet przeciw uranus jego gap zmniejszy się jedynie o jeden punkt Smile

Jednocześnie ten typ umiejętności sprawia, że Ector sprawdza się jedynie w pierwszych rundach. Podsumowując jest to jedna z kart rozpoczynających, całkiem dobra do halfów.

Tyd

8/4 brak umiejętności

Tyd to typowy bloker. Cała jego siła tkwi w 8 punktach mocy, zupełnie niezależnych od umiejętności. Dzięki temu Tyd w większości sytuacji jest kartą, która może narobić trochę problemów. Cztery punkty damage, to właściwie tyle ile można było by po nim oczekiwać. Przyda nam się do przebijania słabych kart w pierwszych rundach, do blokowania low pillzowych zagrań w rundach środkowych, czy do utwierdzania naszego gapa, przez wykańczanie wysoko damegowych kart, które przeciwnik oszczędzał na ostatnią chwilę.

Urlich

5/5 -4 Obrażenia Przeciw., Min 2

Urlich, to po prostu niezły dr. Ale nie tylko! 5 damage, to naprawdę dużo, dzięki czemu urlich może posłużyć nam za niespodziewany gwóźdź do trumny przeciwnika, gdy zaatakuje miast bronić.

Taljion

6/4 wsparcie: atak +3

Ten mały okrutnik, to karta, która na dzień dobry uzyskuje 18 ataku. Każdy chyba wie jak zastosować kartę tego pokroju, czy to do przebijania niskich zagrań przeciwnika, czy do odpillzowywania go, czy blefowania wszędzie tam Taljion się spiszę. Jadnak karta ta odgrywa jeszcze jedno bardzo ważne zadanie w klanie jakim jest piranas. W końcowych rundach gry, możemy się pokusić o zredukowanie pozastałych przeciwnikowi pillz za pomocą Hawkins, po jego ataku topór Taljiona lśni jak nigdy, umożliwiając nam bez pillzowe wygrane Smile

Ogólnie rzecz biorąc, moim zdaniem, pozbawieni przeciwnika pillz i granie na pułapie poniżej 4, to esencja i najwyższa sztuka w klanach piranas i junks. Najwyższa sztuka w sensie piękna taktyki, nie trudności Razz

Andsom

6/4 -3 Pillz Przeciw., Min 3

Jak dotąd nic mnie nie zachęciło do gry najbrzydszym piratem świata. Od czasu do czasu widuje go wśród deckow swoich przeciwników, którzy atakują nim za 6-7 pillz w pierwszej turze. Do tej pory żadne z tych zagrań mi nie zaszkodziło. Zwykle gram na niego jakimś atak manipulatorem low pillz i albo zdejmuje blef, albo przeciwnik zużywa za dużo piguł. Myślę, że bardziej skuteczny był by w drugiej rundzie.
---end dogierek22---

---by mehowpl---
Proszę bardzo: o to krótki opis pominiętych piranii z trzema gwiazdkami Smile

(w kolejności alfabetycznej). Chcę jedynie zaznaczyć że zarówno wybór artów (moim zdaniem najlepszych) jak i opinia o karcie i jej użyteczności są kwestią tylko mojego gustu i każdy może mieć inne zdanie na ten czy inny temat. Ponadto w opisie nie uwzględniam wzmocnienia klanu przez liderów (zwłaszcza Ambre czy Hugo).

Aktara

5/4 odwaga: +4 dmg

Możliwość zdania 10dmg w furii plus 3 gwiazdki wydają się być świetną kombinacją... Jednakże problemem jest niska moc i odwaga w umiejętności, które sprawiają że temu karczemnemu zabijace ciężko jest w pełni skorzystać ze swojego potencjału...

Cyan

7/1 obrażenia=obrażenia przeciwnika

7 pkt mocy to jak na piranie całkiem nieźle, gorzej z jej 1 pkt damage, który nie zachęca do korzystania z usług tej całkiem zgrabnej dziewczyny "z defektem" (choć to kwestia gustu oczywiście). Wszystko się zmienia gdy do akcji wkracza umiejętność Cyan, która przejmuje obrażenia z karty przeciwnika (zwłaszcza, że używając jej nic nie tracimy jeśli chodzi o zadawane obrażenia gdyż mniej niż 1pkt dmg nie można mieć, więc w najgorszym przypadku zadamy takie jak na karcie Cyan, a w najlepszym nawet 10 w furii) Smile

. Karta co najmniej warta rozważenia Smile

Deadeye

4/6 -3moc przec. min. 4

Deadeye ma bardzo dobre 6 pkt dmg, co u piranii nie jest częste, a na pewno nie wśród kart o trzech gwiazdkach. Niestety ten opis jak z obrazka psuje fakt, że nie dość, że jego umiejętność pozwala walczyć tylko z kartami o mocy mniejszej lub równej 7 to nawet wtedy trzeba zużyć o jeden pill więcej niż przeciwnik (chyba że ma więcej gwiazdek) gdyż jego minimum jest równe jego mocy :/ Szkoda, że nie ma przynajmniej -4 moc min 4 (żeby walczyć z ósemkami) albo -3 moc min.3. Moim zdaniem słabszy od Gran Visty...

Goldie

5/4 -8 atak min. 2

Cóż można powiedzieć o tej ponoć leniwej i kapryśnej chodzącej mapie skarbu... Moim zdaniem wcale nie jest taka słaba i o wiele gorsza od jej kolegi AM-a i miłośnika gryzoni Raetha (btw ciekawe jak oddziałuje Raeth na np Ernsta czy Arkna... Razz

). W pewnych sytuacjach bywa nawet bardziej przydatna od niego. W jakich? Otóż w grze non pillz z przedstawicielami klanów Uppers i Sakrhom mających w umce sob (a nawet Sentinels czy Junkz, ale tylko w wyjątkowych przypadkach jak np Josh Wink

). Pokonuje wspomnianą Petrę, podczas gdy Raeth już nie. Kluczem do sukcesu jest jej magiczne minimum niższe od sakrhomów i Uppersów przez co zwycięża z nimi w grze non pillz. Problemy pojawiają się przy większej ilości pillz (że nie wspomne SoA) ale i tak AM to AM więc może się przydać Smile

Greesh

6/4 Trucizna: 2 min 2

Moim zdaniem ten spec od podwodnego plądrowania to (podobnie jak Gran Vista) bardzo niedoceniony przedstawiciel korsarzy... Średnia, ale grywalna przy SoB a nawet Soa moc i obrażenia czynią z niego całkiem niezłą postać, a po dodaniu świetnej trutki z dobrym minimum karta staje się całkiem silna. Największą zaletą (poza możliwością zrobienia 2HKO z każdą postacią z klanu -Hawkins Noel i Cyan z Soa na furii ale jednak Very Happy

) jest to że jest często lekceważona. Gracze uważają że to bleff a tu wjeżdża Greesh + jeszcze jakiś low damage i trutka zaczyna zabawę w "Kto Cię pierwszy wykończy: Tyd w tej rundzie czy Puff w ostatniej Wink

. Gdyby miał 7 mocy wymiatałby, ale i tak jest świetny Smile

Rhed

6/3 +3 życie

Ktoś na UR napisał kiedyś, że Rhed to taki Bloodh dla ubogich i trochę miał w tym racji... Ta piratka incognito ma o jeden pkt mocy mniej i 3pkt damage, a nie 6 ale z 6-cio punktowym life gapem jest ciekawą opcją... Szkoda tylko że ma taką konkurencję.

Smokey Cr

7/3 +3 pillz

Na statku Smokey odpowiada za amunicję do dział piranii i moim zdaniem tę samą funkcję pełni w grze jeśli uznamy, że jego towarzysze to działa a pillzy to amunicja je "napędzająca"... Z dość dużą mocą i bardzo ciekawą i dającą różne opcje umką Smokey (mimo że Cr ) jest wart swojej ceny. Jeśli chcemy mieć pewność wygranej dajemy mu 3 pillzy więcej bo i tak się zwrócą, a jeśli chcemy możemy zaryzykować i zainwestować w furię i spróbować zadać 5 dmg. Możemy też dać 4 pillz i liczyć że oponent się wypillzuje lub uzna że to bleff i nie da żadnej lub 3... Wielofunkcyjność, to jego największa zaleta!

No i w końcu:

Wheeler

4/5 Moc=moc przeciwnika

Z kartami o umiejętności dającej nam moc z karty przeciwnika jest tak że moim zdaniem są przydatne tylko jeśli mamy jakieś wsparcie w bonusie (np jak Bangers/Ulu Watu czy AS) albo gdy karta ma 2 gwiazdki (jak Unagi np). Dlaczego? Doświadczeni gracze na pewno to wiedzą a młodsi (mniej doświadczeni) niech się dowiedzą i zapamiętają jedno z podstawowych praw fizyki UR: Gdy ścierają się ze sobą dwie karty o tej samej mocy/ataku wygra ta, która ma mniej gwiazdek (a w przypadku tej samej ilości ta która atakuje pierwsza)... Dlatego właśnie Unagi z dwiema gwiazdkami jest dobry podczas gdy Wheeler z trzema już mniej i dlatego gdy grałem FPC Unagi był podstawą mojego decku a gdy gram Pirankami Wheeler się nie mieści nawet w eksperymentalnych składach...
---end mehowpl---

Czwórki

---by dogierek22---
Raeth

7/5 -8 Atak. Przeciw., Min 7

Klasa sama w sobie. Jeżeli ktoś grywa sakrohmem, to od razu zauważy, że Reath jest piranasowym odpowiednikiem petry, tyle że z bonusem w miejscu umiejętności i na odwrót. O tej karcie nie da się za dużo powiedzieć, dobry power, nie najgorszy damage, manipulacja atakiem. Wysokie minimum wyklucza gre non pillz, ale do low czy sredniego hi wydaje się być idealny.

Scubb

6/5 Wsparcie : +1 Pillz

Dobry przyjaciel każdego mono piranas. Aż cztery pillze, które dodaje nam po zwycięskiej rundzie, czynią z niego prawdziwego morskiego potwora. Jednym z ulubionym zagrań graczy jest wystawianie go z 8 pillz. Uzyskujemy wtedy aż 54 punkty ataku, tracąc teoretycznie 4 pillze. Ze względu na umiejętność dobrze sprawuje się jedynie w pierwszych rundach. Wiele radości może również przysporzyć blefowanie nim. A i nie raz nie żałuje go na dr-y. Wydając 4 pille na nie nic nie tracimy, a zyskujemy choć kilka punktów różnicy life, oraz pewność, że przeciwnik nie wykręci nam żadnego numeru dr-em.

Kristin

7/5 Pewność : Stop Umiejętność

Kristin to karta jedyna w swoim rodzaju. Jaki inny klan posiada tak silnego (7/5) full stopa. Niestety jej umiejętność aktywuje się dopiero po udanym ataku. Kartę tą wykorzystałem z powodzeniem w wielu swoich deckach i jestem dosyć z niej zadowolony. Ze względu na bardzo niską cene, 350 clintz, polecam ją początkującym graczom. Dobrze wykorzystana potrafi być gwoździem do trumny przeciwnika.

Sting

7/4 Odwaga : Moc +3

Tej karty nie widuje zbyt często. Jednakże nie jest taka zła Smile

Gracze ur zwykle wykorzystują ją w pierwszych rundach z małą ilością pillz. 10 powera na starcie demotywuje większość przeciwników do jej przebijania, a 4 damage, to ilość właściwie wystarczająca. Zagranie nią w ten sposób unicestwia problem wyboru pierwszej karty. Niestety zagranie te jest już mocno ograne i łatwe do przewidzenia. I dzięki temu można zaskoczyć przeciwnika i zagrać mocniej Smile

Poradniki, to nie tylko opis kar. Zachęcam do podzielenia się swoją taktyką gry tym klanem itp.

Porady autorstwa: BoKurairo, mehowpl, dogierek22

Jako, że mam prawie wszystkie piranie i gram nimi dosyć często muszę się nie zgodzić w pewnych sprawach. Bonnie Ld, jest dobra, ale nie uważam, że najlepsza 2* w klanie. Czemu? Ban na Elo. Nie porównywałbym także Hawkinsa z jego świątecznym odpowiednikiem, to dwa różne światy. Hawkins to karta magiczna, której znaczenie odkryłem stosunkowo nie dawno. W połączeniu z Dalhia przeciwnik ma pełno w gaciach. Jednak warto zauważyc, że w przeciwieństwie do Dalhii można użyć go w każdym momencie zagrania, a w przedosotaniej rundzie wymusza na przeciwniku użycie Pillz. No ale to jest kwestia gustu więc za pewne obydwaj mamy trochę racji;)

Agish napisał:

Jako, że mam prawie wszystkie piranie i gram nimi dosyć często muszę się nie zgodzić w pewnych sprawach. Bonnie Ld, jest dobra, ale nie uważam, że najlepsza 2* w klanie. Czemu? Ban na Elo. Nie porównywałbym także Hawkinsa z jego świątecznym odpowiednikiem, to dwa różne światy. Hawkins to karta magiczna, której znaczenie odkryłem stosunkowo nie dawno. W połączeniu z Dalhia przeciwnik ma pełno w gaciach. Jednak warto zauważyc, że w przeciwieństwie do Dalhii można użyć go w każdym momencie zagrania, a w przedosotaniej rundzie wymusza na przeciwniku użycie Pillz. No ale to jest kwestia gustu więc za pewne obydwaj mamy trochę racji;)

Dokładnie zgadzam się z agish hawkins noel to śmieć wydany na święta, kompletnie bez użyteczny nie warto mu nawet 2 pliz dawać. Natomiast hawkins to moja jedna z ulubionych kart, ktoś kto nim nie grał nie rozumie jego potencjału wiec postaram się to wyjaśnić. Hawkins jest po to by ludzie się go bali niby 2 dmg niby -2 pliz min 1 tylko? otóż nie a wygląda to tak: zaczynamy i dajemy hawkinsa na 5 pliz ludzie myślą ze pewnie pójdą 2 bo karta niby słaba i dają 3-4 i co przegrywają i tracą 2 plizy, z praktyki wiem ze jeszcze nikt nigdy jak zaczynałem hawkinsem nie pościł mnie z 0 pliz co znaczy ze ludzie się go boja najczęściej natomiast dają 5 i to jest najpiękniejsze w tym zagraniu bo wtedy przegrywają dobra karta 7 rowerową i tracą 2 plizy(gorzej jak zagraja karta z manipulacja ataku albo mająca 8-9+powera ale to juz trzeba umieć użyć hawkinsa tak żeby jak najbardziej zabolało i żeby za dużych strat nie ponieść) to jedno zagranie sprawia ze przeciwnik jest rozbity. Następna rzecz nie spotkałem się z przypadkiem blokowania drem hawkinsa, ale jeśli ktoś zaczyna i daje dra który ma np -x obr min 2 to hawkins jest katem na takie karty typu urlich i inne dry z małym powerem, hawkins jest tez świetny na końcówkę rozdana zawsze się przydaje Very Happy

i moim skromnym zdaniem to najlepsza 2* piranas

Że on jest taki tani to ja się nie zgodzę... Może i ma te pare kart o cenie niezbyt powalającą ale jeżeli już deck do ELO to chyba jakaś 5* by się przydała nie? A co Blodh ? Mówiłeś że wielkim atutem jest tutaj manipulacja Pillizami a Dalhia świetnie wychodzi z Hawkinsem. No to tu mamy już około 30k za deck, potem Tula - tutaj nic szczególnego, No i Kristin itd. itp.
Polecam dla new Nightmare / All Stars. Nightmare wymaga mniej taktyki niż Piranas ze swoimi Pilliz Manipulatorami. A Starki, tutaj mamy poprostu świetny bonus i karty z niezłym Life Gapem. Oczywiście kiedy nie mają bana na ELO, ale to już do każdego klanu się tyczy Smile

Kiiillerss napisał:

ale jeżeli już deck do ELO to chyba jakaś 5* by się przydała nie?

Dosyć ciekawe spostrzeżenie. Ja rzadko kiedy używam 5*. Oczywiście, to ja a nie każdy musi grać tak jak ja. Zapytam cię tylko dlaczego tak ważne dla ciebie jest używanie 5*? Bo jestem strasznie ciekaw i może sam przeoczyłem jakieś niezłe profity z tego.

Całkiem niedawno wśród gwardzistów w ELO sukcesy odnosił deck mono piranii w dwóch wersjach: Hawkins/Puff, Ector, Raeth, Tyd, Tula, Taljion, Selma, Ulrich. Sam grałem wersją z Puffem, ale ta z Hawkinsem jest co najmniej równie dobra. Główną zaletą jest wg mnie wyłączenie z gry Scubba i Dalhii, które pomimo że potężne nie dają ciągłości zwycięstw czyli w ELO rzeczy podstawowej. W przypadku gdy przeciwnik ma dr-a i silną kartę (czyli b. często) atak tymi kartami oznacza po prostu strzał, a tego nie lubię Razz

. Bonnie nie jest aż tak dobra, ponieważ jest dość przewidywalna.

Dzadek - sam gram w elo wersją z Hawkinsem(ułożyłem sam, wg moich spostrzeżeń nim dołączyłem do Gwardii) i jest na prawdę świetna, Fenomenem tego decka jest to, że można stosunkowo łatwo wygrać dostając na rękę 2* 2* 3* 3*, oraz to, że podstawa decka to tanie jak barszcz commony - Tyd, Tula, Ector(karta warta co najmniej 5 razy tyle).

A co z Greeshem i Goldie z 3 gwiazdkowych piranii, ja kiedyś używałem Goldie i była całkiem pomocna w pewnych sytuacjach (przeciwko kartom z 6 i mniej mocy może nieźle namieszać) a co do Gran Visty, to ja np pamiętam jak kilka razy ochronił mnie przed Nellie i Hermanem z Uppers i zawsze będę go za to cenił Wink

Ogólnie poradnik bardzo ciekawy Smile

Greesh jest cąłkiem dobry, ale wymięka przy pozostałch 3* pir, natomiast Goldie i Gran Vista to karty jedynie do kolekcji.

Tak, ale opisać je w poradniku wypada Wink

W takim razie czekamy na twój opis Mehowpl. Smile

Napisz w nowym poście, a ja go potem wkleję do poradnika. Jeżeli będziesz miał z czymś problem np: z obrazkami, to służę pomocą.

Scaliłem twój post mehowpl do całości. Jeżeli chcesz żeby pozamieniać w nim kolejność, czy jakoś inaczej to poukładać, to daj znać. Tak czy siak, dobra robota, dzięki wielkie za pomoc w rozwój działu poradniki.

ps: @Mehowpl wolisz żeby twój powyższy post (z opisami) został, czy można go usunąć, żeby nie dublować informacji?

A teraz do wszystkich:
Większość kart z tego klanu została już opisana, brakuje jeszcze 5*, ale ich nie ma zbyt dużo Smile

Za to mało zostało napisane w temacie gry tym klanem. Może ktoś podzieli się jakimiś wskazówkami, czy opowie jak mu się gra piranas, za co je lubi, czego mu w nich brakuje, z czego często korzysta. Takie informacje mogą nakierować newibe jak w pełni wykorzystywać potencjał tego klanu.

Byłoby też fajnie gdyby ktoś coś napisał o grze pillz manipulatorami. W tym klanie, mamy ich pod dostatkiem. Ale niekoniecznie trzeba się ograniczać tylko do piratów, może być to też oddzielny tekst Smile

Jasne, można go usunąć Smile

Dzięki, w wolnej chwili postaram się może coś dodać od siebie w temacie gry piraniami Smile

Mogę ja napisać o piątkach w ten weekend Very Happy

To ja w sumie mogę się podzielić moją taktyką. Andsom + Sliman (a jeszcze lepiej + Bonnie). Tak jak jest w tekście leci sobie Andsom na 6-7 pilzach. Najczęściej przeciwnik podejmuje walkę (kto chce stracić 3 pilzy?). Jeśli weszło i wróg walczył to po ptokach (gorzej jak wygra, albo jeszcze gorzej jak nic nie da). Zazwyczaj lądował wtedy z mniejszą ilością pilzów niż ja. Potem wpada w odpowiednim momencie Sliman (mając więcej pizów na pewno wygra jak już DRy i inne takie wróg powyrzuca) i szczypie wroga. Ewentualne przeplizowanie redukujemy Bonnie. Taktyka dosyć ryzykowna ale wiele razy dała mi wygraną przez KO.