Dogierkowy kurs Akademii Taktyki

Oki nastepne pytanko o te smiensze gwiazdki przy postaciach. Wiem ze potrzebne do zlozenia odpowiedniego decku a maja jakies inne zastosowanie albo cos inneg okreslaja ?

Postac z mniejsza iloscia gwiazdek wygrywa remisy. I to chyba tyle

Jak mają tyle samo gwiazdek wygrywa pierwsza wystawiona

Dodałem nowy nieduży podpunkt Very Happy

Ja często robię tak:
Gdy to przeciwnik zaczyna pierwszą rundę ja go kontruję Trish, Isatis :*, Ray, Gatline 3-4 tabletkami, najczęściej pierwszy ruch to blef 1-2 pilz więc Trish spokojnie sobie wsadzi te siedem obrażeń. Następnie gdy to ja atakuję a na Handzie mam Thormunda (ewentualnie Dean'a albo Wardoga) robię tak. Sytuacja przestawia się następująco:
Po ataku Trish/Gatline:

Ja: 8 pilz 12 życie
Opp: 12 pilz 5 życie

Po ataku Ray/Isatis

Ja 8 pilz 12 życie
Opp: 12 pilz 4 życie

W takim przypadku najczęściej wychodzę 5 pilz Thormundem + fury jeśli widzę, że Opp nie ma SOB w Bonusie, bo raczej DR-y czy SoB w Ability rzadko wykorzysta na THormunda. Daje nam zazwyczaj łatwe 2HKO, gdyż przeciwnik oszczędza pilzy na trzy ostatnie rundy, aby nas znokautować. Wygrałem w ten sposób wiele walk, a najwięcej z Fildanem który przekonał się w jak idiotyczny sposób potrafię grać xD 3 razy ten sam blef i trzy razy się nabrał, bo nie sądził, że jestem tak głupi, aby zrobić to ponownie xD

Kiedyś grając Sentinelami robiłem podobnie jak teraz z La Junta. Mój deck wyglądał wtedy tak: Copper, John, Coby, Miranda (nie było jeszcze Jacksona), Dayton, Lehane, Tobi oraz Spaghi. Często zaczynając rundę robiłem tak. Coby najpierw na 6 pilzach, potem przeciwnik rzucał średnio damagową kartę na pożarcie Spiaghiemu, a ja starałem się nie rzucać spiaghiego, tylko Johna z Fury, albo kogoś innego zdolnego na 2HKO z Cobym. W ten sposób też wygrałem sporo walk.

Dobry poradnik, super robota! Very Happy

Wkoncu jasno wyjasnione, dobrze ze jest takie forum i mozna sie jakos dowiedziec co i jak