New nightmare - Russel

Russel jest kartą wzbudzającą niezłe kontrowersje.
Co wy sądzicie na temat nowego 4* nightmare?

Jak narazie mieszane uczucia, ale ja tak mam zawsze z nowymi kartami.

Dla tych co niekojarza bo to nowa karta, zeby niemusieli szukac:
Nightmare - Rare - 4*

Umiejetnosc: Odwet: -4 zycie przeciwnika min. 3
Moc: 7
Obrazenia: 4

Wydaje sie stworzony do taktyki:
1 runda: Jakis DR, tak zeby przegral
2 runda: Russel tak zeby wszedl
3 runda: KO

Jak ta karta sie sprawdzi w praktyce to dopiero czas pokaze, bo narazie malo go widac.

Karta nie jest zła. Ale niestety ,aby ją użyć w 100% trzeba zaatakować nią jako 1 karte zadającą obrażenia i prawdopodobnie poświęcić inną przed nią.
Ciekawy deck można ułożyć z nim w duecie z Azel. Jesli oboje sie trafia to w 1 turze rzucamy azel z 3 pillami.
-Wygrana zatrucie niewielkim kosztem, chyba że przeciwnik miał SoA
-Przegrana włączenie umiejętności Russela i Mawpin, prawdopodobna przewaga w pillach

Myślę ,że w halfie Pan, Azel, Russel i Mawpin dobrze by się sprawdzał. Do tego można by dodać karty z umiejętnością "przegrana: xx", + życie, no i Dr. Karty + życia dadzą szansę zagrania Russelem w późniejszych turach.
Rolling Eyes

Tylko gdzie ja to wszystko znajdę? Póki co przychodzi mi na myśl tylko Sakrohm (Uranus, Embolt, Murray, Petra/Jautya) i Vortex (Neloe, C Wing, Oflgn, Deea)

A ja bym przede wszystkim postawił na + life-y. Na przykład Murraya, czy Pana i zagrywał nimi w pierwszej rundzie z 3 pillz. Myślę, że obecność russela utwardzała by w przeciwniku przekonanie, iż wysyłam ich na straty, tak więc częściej by w chodzili, a niewielka ilość obrażeń, które zadają nie pomniejszała by raselowego potencjału bojowego.

No i Russel elegancko przechodzi przez DR-y. Już widzę koniec zasłaniania się nimi po udanym ataku Very Happy

.

Jak zdobędę Russela to zaklepuje sobie ten deck: Russel, Pan, Saghr, Eadh (edit: poprzednio błędnie był Edwin) , Murray, Petra, Jautya, Na Boh. Very Happy

Russel... Miałem tą przyjemność widzieć go tylko raz i i już mam kilka spostrzeżeń... Można go wykorzystać najwcześniej w 2 rundzie, oraz trzeba mieć coś, co skusi przeciwnika, bo widząc taką Mawpin każdy skapuje, że to karta na poświęcenie. Dobry byłby tutaj Edwin lub Timmy. Ale przy poświęceniu karty musimy się spodziewać, że przeciwnik mógł dać karte z np 8 demage i tylko 4 dziela nas od ko(chyba, że to elo). Wtedy nasuwa się pytanie czy przeciwnik daje pillzy na 2hko, czy może daje spokój i pzowala wejść russelowi, który najprawdopodobniej pojdzie z 5-6 pillzami. No i mamy sytuacje co najmniej problemową, gdyż bez dobrej karty leżymy. Warto też wspomnieć, że w decku na 99% mamy Mawpin wiec te karty nawzajem się wykluczają, 2 karty z odwetem to o jedna za dużo w decku. To tylko moje przypuszczenia, musiałbym nim zagrać, żeby bardziej ocenić. Jednak i tak uważam, że Glorg jako full stoper jest bez porównania lepszy. Kenny myślę, że też kładzie go na głowę, zwłaszcza, że sam potrafi wygrać całą walkę(umiejka +furia= 15 życia różnicy). Z 4* mamy jeszcze Oshitsune, Azel i Azgrotha, więc mimo plusów gry Russelem raczej nie przebije się on do decka, choć nigdy nic nie wiadomo;)

dogierek22 napisał:

Jak zdobędę Russela to zaklepuje sobie ten deck: Russel, Pan, Saghr, Edwin, Murray, Petra, Jautya, Na Boh. Very Happy

Dogierek ten deck ma 26*. Chyba ,ze to było zamierzone:P

BoKurairo napisał:

dogierek22 napisał:

Jak zdobędę Russela to zaklepuje sobie ten deck: Russel, Pan, Saghr, Edwin, Murray, Petra, Jautya, Na Boh. Very Happy

Dogierek ten deck ma 26*. Chyba ,ze to było zamierzone:P

Masz racje Smile

Nazwy mi się pomyliły, chodziło mi o Eadh Smile

Agish napisał:

że w decku na 99% mamy Mawpin

No nie za bardzo Smile

Dużo graczy zamiast Mawpin często używa Phyllis, która akurat do Russela ni w ząb nie pasuje, a dużo, włącznie ze mną, woli grać Eadh, który to z wilkołaczkiem może stanowić ciekawe połączenie.

Po za tym kto powiedział, że pierwszą rundę mamy przegrać Smile

Zaskoczmy przeciwnika, w walmy się w pierwszej, a dobijemy w trzeciej czy czwartej.

A co do innych kart nightmare
Glorg - słaby power :/
Kenny - jak wyżej
Oshitsune - genialny, niestety ma bana
Azel - Całkiem dobra, ale przewidywalna i ciężka w użyciu
Azgroth - niski damage

Gdybym miał w tej liście wad uklasyfykować Russela to:

Russel - przewidywalna, trudna w użyciu

czyli tak na poziomie azel, właściwie stawiał bym te dwie karty na równi.

Podoba mi się pomysł BoKurairo azel + Russel. Zwłaszcza, że Russel ze swoim naturalnym 4 damage, od biedy mógłby robić za dobitkę Smile

Masz racje, troche przesadziłem;) ale zdecydowana większosć graczy z którymi grałem miała w decku właśnie Mawpin;)

A co do Glorga i Kennego to musze się nie zgodzić z Twoją oceną. Glorg jest fullstoperem, a jego 6obrażeń to wielka różnica z trzy gwiazkowym Dieterem. A zobacz co Taki Glorg zrobi z Oshitsune, czy Cealsusa, którego tylko full stoper może zatrzymać. Skutecznie moze zatrzymać także inne wkuźwiające postacie jak choćby Hula. Z tej dwójki Kenny jest kartą bardziej dyskusyjną, ale ja nim gram i cenie go sobie. Niska moc jest - to prawda. Ale ta karta nie służy do zagrania z 2-3pillzami, Lecz do potężnego uderzenia, najczęściej z furią czyniąc kolosalną wręcz(15) różnice w życiu. Niestety nie sprawdza się w halfach, z uwagi na to, że brakuje grywalnych demage reductorów. Nerfenitti jest słaba a Nistarlok do mnie nie przemawia;) Oczywiście to punkt widzenia tylko ze względu na mój styl gry, z którym masz prawo się ni zgadzać. Ale użytycznośc tych kart, a zwłaszcza Kenny'ego jest kwestią sporną od ich wejścia więc wiesz;)

Co do pozostałych 4* zgadzam się i jeśli miałbym ułożyć wszystkie wg kolejności, to ułożyłbym tak: 1 Glorg, Oshitsune, Kenny 2 Russel, Azel 3 Azgroth

Zła nie jest. Była by cudowna, gdyby nie odwet.

A ja bym odwet jeszcze przeżył, ale to minimum :/

Jak dla mnie ta karta wydaje sie jak na razie dosyć przeciętna. Więcej będę mógł powiedzieć, jak już ją kupię/trafię w boosterze i trochę pogram Wink

a zrobię to na pewno, bo zbieram Nightmares

Co sądzicie o tym deck'u na Survivor [link widoczny dla zalogowanych] ? Czy Russel mógłby według was kogoś tu zastąpić?

Gram nią dużo jednak dla mnie jest typowym zapychaczem w moim decku-karta przeciętna, 7/4 dla 4* to średnio, umka średnia (i nie zawsze wchodzi), jeszcze nie staniała dostatecznie... Oshitsune czy Glorg to lepsze 4* ^^

Przerzucam do kosza.